Peelingi chemiczne a rodzaj cery

Peelingi chemiczne, popularnie nazywane kwasami dają niezwykle szerokie spektrum działania. Począwszy od trądziku pospolitego, różowatego, po różnego rodzaju przebarwienia, blizny, kończąc na zabiegach liftingująch i ujędrniających. Działając na konkretny problem, przy okazji uzyskujemy szereg dodatkowych korzyści, takich jak ujednolicenie kolorytu, rozświetlenie, wygładzenie skóry, spłycenie porów, pobudzenie produkcji kolagenu i elastyny itd., a co najważniejsze nie ma skutków ubocznych.

Peelingi chemiczne stały się moją pierwszą miłość, gdy zaczynałam przygodę z kosmetologią, a po siedmiu latach doświadczenia mogę powiedzieć, że uwielbiam je jeszcze bardziej. Efekty uzyskane przy ich pomocy dają ogromną satysfakcję dla klienta/klientki, a dzięki temu także i mi.

Przejdę do konkretów i zacznę od problemu z jakim spotykam się najczęściej w swoim gabinecie.

TRĄDZIK POSPOLITY

Kojarzymy go głównie z młodzieżą w wieku dorastania. Niestety dotyka on także dwudziestolatków a od pewnego czasu i ludzi po 30 roku życia, tzw. trądzik osób dorosłych. Gorszy problem mają Panowie, ponieważ w przeciwieństwie do Pań nie są w stanie ukryć wykwitów pod warstwą makijażu, ale przecież nie o to chodzi. Celem jest uporanie się z problemem a nie jego kamuflowanie. Może Was teraz zaskoczę, ale nie jest to aż takie trudne jak by się mogło wydawać.

Najważniejsza jest konsekwencja, na którą składa się min.:

odpowiednio dobrana terapia.
odpowiedni odstęp czasowy pomiędzy zabiegami,
odpowiednia pielęgnacja pomiędzy zabiegami jak i po zakończonej terapii.

PEELINGI CHEMICZNE, jakie sprawdzą się najlepiej w opisywanym problemie to kwasy:

salicylowy o silnym działaniu bakteriostatycznym,
pirogronowy hamuje pracę gruczołów łojowych, przyśpiesza gojenie stanów zapalnych, działanie bakteriostatyczne i komedolityczne (przeciwzaskórnikowe),
azelainowy powoduje odblokowanie porów, sprawdza się również latem, nawet dla najbardziej wrażliwych cer,
kwas szikimowy o silnym działaniu bakteriobójczym, i przeciwzapalnym, wpływa na zmniejszenie wydzielania sebum, oraz ułatwia odblokowanie ujść gruczołów łojowych,
azeloglicyna, połączenie kwasy azelainowego z aminokwasem glicyną, normalizuje produkcję łoju i wydzielanie sebum. Działanie antybakteryjne i przeciwzapalne,
kwas migdałowy, kwas laktobionowy, kwas ferulowy, te trzy kwasy łączy działanie łagodzące i przeciwzapalne,
kwas glikolowy, usuwa zaskórniki, zapobiega powstawaniu mas rogowych w mieszkach włosowych, osłabia wiązania pomiędzy keratynocytami czyli martwymi komórkami naskórka, powodując ścieńczenie warstwy rogowej.

Kiedy udać się do dermatologa?

W internecie jednym z najczęściej zadawanych pytań jest:

Czy w przypadku opisywanego schorzenia udać się do dermatologa czy kosmetologa? Nadmieniam: mam namyśli zarówno dobrego i sprawdzonego kosmetologa jak i dermatologa i pewnie wielu osobom nie spodoba się to co napisze, ale powiem że w większości przypadków do kosmetologa. Dlaczego?, ponieważ dobrze skojarzona terapia nie ma prawa zaszkodzić, a może tylko pomóc. Sterydy, antybiotyki lub izotretinoina mają szereg skutków ubocznych, a pierwsze 2 wymienione leki w wielu przypadkach działają w momencie ich zażywania, lub krótki czas po, poczym problem powraca. Izotretinoina, czyli pochodna witaminy A, jest bardzo skuteczna, ale nawet dermatolodzy uważają ją za ostateczność. Dodam, iż w wielu przypadkach wizyta u dermatologa jest niezbędna i to od niej należy zacząć. Dobry kosmetolog po dokonaniu szerokiego wywiadu musi wiedzieć czy jest w stanie sensownie pomóc klientce, czy jednak powinien zasugerować wizytę lekarza.

TRĄDZIK RÓŻWATY

Sprawia duży, bądź nawet ogromny problem swoim posiadaczom. W wielu przypadkach wystarczy odrobina alkoholu, stresu, wysiłku, nieodpowiedniego jedzenia by po chwili twarz zrobiła się purpurowa. Oczywiście wyeliminowanie tych czynników jest najważniejsze. W teorii prosto powiedzieć, w praktyce? to trochę frustrujące prawda? Niestety nie powiem Wam, że po zastosowaniu peelingów chemicznych problem się rozwiąże, ale w dużej mierze może się zniwelować.

PEELINGI CHEMICZNE jakie można zastosować w tym przypadku to:

kwas azelainowy należy do nielicznych substancji, których można użyć w przypadku trądziku różowatego. Skutecznie redukuje rumień, przez wzmocnienie ścian naczyń krwionośnych. Działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne, co zapobiega postępowaniu zmian zapalnych.

!!! Nie narusza bariery ochronnej skóry. Jest to kwas całoroczny.

Trochę wybiegnę poza temat, ale ciężko mi nie wspomnieć. Genialnym połączeniem w zastosowaniu kwasu azelainowego jest połączenie go z zabiegiem ostrzykiwania osoczem bogatopłytkowym. Efekty są spektakularne.

PRZEBARWIENIA

Tu niestety sprawa jest bardziej skomplikowana. Po wykonaniu odpowiedniej serii zabiegowej bardzo istotna jest pielęgnacja domowa. Kwasy stosowane w tym przypadku, aby dały satysfakcjonujące efekty muszą należeć do peelingów sredniogłębokich lub głębokich, działających na pograniczu naskórka i skóry właściwej, a należą do nich:

TCA – Kwas trójchlorooctowy – kwas o bardzo silnym działaniu. W zależności od stężenia oraz ilości nałożonych warstw powoduje bardzo silne złuszczenie naskórka.
kwas: azelainowy, hamuje nadmierne wydzielanie melaniny; pirogronowy, idealnie sprawdza się w rozjaśnieniu przebarwień potrądzikowych; glikolowy, rozjaśnia przebarwienia posłoneczne i pozapalne.

Dzień po zabiegu, czasem nawet kilka dni po skóra może być mocno zaczerwieniona, do tego w zależności od dobranego kwasu dochodzi do intensywnego łuszczenia. Alternatywą są peelingi biologiczne, ale o tym w kolejnym artykule. Ważną kwestią jest ustalenie powodu powstania przebarwień, a jest ich kilka:

zaburzenia gospodarki hormonalnej. Ciążą, okres karmienia piersią, menopauza, przyjmowanie leków antykoncepcyjnych, chora tarczyca…
substancje fototoksyczne

Zioła fotouczulające jak dziurawiec,
Część leków przeciwgrzybiczych, przeciwzapalnych, antybiotyki
Substancje zapachowe, olejki eteryczne – zawarte min w wodach toaletowych czy perfumowanych. Radzę więc w okresie letnim używać perfum bezpośrednio na ubrania, nie na skórę,

niedobór witamin: A, PP (wit. B3), B5 (kwas pantotenowy), B9 (kwas foliowy),
choroby wątroby,
stany zapalne skóry
promieniowanie UV, do którego szczególnie poniżej się odniosę.

Profilaktyka – peeling chemiczny

!!! Na pewno wiele razy spotkaliście się z opinią, a może nawet same/sami tego doświadczyliście, że po usunięciu przebarwień, wraz z kolejnymi wakacjami wszystko powróciło. Jest kilka zasad, do których należy się zastosować by problem jednak nie powrócił:

krem z filtrem, minimum spf 30 jest naszym największym przyjacielem. W dodatku musicie pamiętać, że jego działanie to maksymalnie 4 godziny od momentu zaaplikowania na skórę, więc nałożenie go rano absolutnie nie zabezpiecza Was przez promieniowaniem UVA, UVB na cały dzień,
jeżeli lubicie się opalać, proszę bardzo, ale twarz musicie przykryć pięknym wakacyjnym kapeluszem,
PROFILAKTYKA!!! skutecznym sposobem na zapobieganie powstaniu przebarwień, jest stosowanie kosmetyków, zawierających składniki powodujących zahamowanie inhibitorów tyrozynazy, enzymu pobudzającego syntezę melaniny (barwnika skórnego). Substancje wykazujące takie działanie to:
witamina C,
kwas fitowy,
kwas azelainowy,
retinol, ale pamiętajcie, że nie możemy używać kosmetyków zawierających ten składnik latem,
lukrecja gładka, która zawiera w swoim składzie min. glabradynę o właściwościach depigmentujących,
tretinoina,
kurkuma, działanie depigmentujące,
beta glukan,
l-glutation

Wydaje się Wam pewnie to trochę skomplikowane, ale uwierzcie mi w, że w praktyce nie jest to aż tak trudne.

ZABIEGI ANTY-AGING

Peelingi chemiczne w zastosowaniu przeciwstarzeniowym są największym sprzymierzeńcem osób nie znoszących igieł. Intensywnie pobudzają fibroblasty (komórki) do produkcji kolagenu i elastyny oraz działają antyoksydacyjnie, hamując procesy starzenia się skóry, ale tę regułkę już na pewno słyszeliście wielokrotnie. Postaram się, byście na prawdę zrozumieli w jaki sposób peelingi chemiczne nas odmładzają

Po pierwsze osłabiają połączenia jonowe wewnątrz korneocytów, czyli martwych komórek z których zbudowana jest warstwa rogowa (pierwsza z pięciu warstw naskórka). Proces ten umożliwia usunięcie jej, dzięki czemu skóra staje się gładsza oraz wyrównuje się jej tekstura i koloryt,
Po drugie biostymulacja fibroblastów, co oznacza pobudzenie owych komórek do pracy. Oprócz wcześniej opisanego kolagenu i elastyny zwiększa się również produkcja kwasu hialuronowego,
Po trzecie peelingi chemiczne o nanosomalnej, czyli o !BARDZO małej cząsteczce wnikają, aż do skóry właściwej. Dochodzi do przebudowy skóry. Co to oznacza? Powstają nowe młode komórki odgrywające dużą rolę w procesach naprawczych.

Celem peelingów chemicznych nie jest tylko naskórek ale również skóra właściwa, w której zachodzą najważniejsze procesy, wpływające na piękny wygląd naszej skóry. W tym przypadku stosujemy:

kwas ferulowy jest przede wszystkim silnym antyoksydantem. Hamuje działanie wolnych rodników, a co ciekawe absorbuje promienie UVA i UVB, które są przyczyną fotostarzenia skóry. Pobudza syntezę włókien kolagenowych i elastynowych,
kwas pirogronowy bardzo silnie stymuluje syntezę kolagenu i elastyny. Jego działanie jest porównywalne z kwasem trójchlorooctowym ale znacznie mniej podrażniające skórę,
kwas glikolowy pobudza produkcję kolagenu i elastyny. Działanie higroskopijne (wiąże cząsteczki wody w naskórku przez co silnie nawilża). Idealny dla cienkich i wiotkich skór, powoduje jej zgrubienie,
kwas azelainowy działanie antyoksydacyjne.

Mam nadzieję, że tym artykułem przybliżyłam Wam działanie moich ukochanych peelingów. Na koniec wspomnę jeszcze, że to co je odróżnia to nie tylko nazwa, ale każdy peeling posiada kilka rodzajów stężeń co również powoduje ich osobliwe działanie. Jak sami widzicie mamy bardzo szerokie pole działania. Jeżeli któryś z powyżej opisywanych problemów dotyczy również Was, piszcie, postaram się pomóc.

Zapraszam, Was również na darmową konsultację 🙂